Kto wyszywa ten wie, ze czas zabrac sie za swiateczne wyszywanie. Ja tez juz zaczelam myslec co w tym roku robic, powstal juz jeden haft, ktory widzialyscie w poprzednim poscie.
Te dwa schematy, ktorymi sie z Wami dziele, znalazlam w internecie. Zapislam tylko te dwa wzory, bez zdjecia gotowego haftu, bez tabeli z kolorami. Ale to przeciez nie problem, wedlug mnie takie swiateczne mini samplery najlepiej prezentuja sie w kolorze bordowym.
Ale decyzje jakim kolorem wyszywac zostawiam Wam...
Dzis zegnam sie z Wami... Znikam, na ile czasu nie wiem. Prowadze tego bloga juz od ponad trzech lat i chyba nadszedl moment na 'blogowe wakacje'. Same widzicie, ze ostatnio coraz mniej moich postow. Nie cieszy mnie juz tak jak kiedys pisanie a nie chce nic robic na sile. Do tego codzienne zycie z problemami do rozwiazania, nowe plany, ktore bardzo chcialbym aby sie udalo zrealizowac...
Tak wiec uciekam stad. Ale nie uciekam od haftu. Zawsze mowilam, ze krzyzyki to moje trzecie dziecko. Kocham je i nie moge bez nich zyc... I codziennie musze chociaz troszke powyszywac.
Dziekuje Wam wszystkim, ze bylyscie przez caly czas ze mna, dziekuje za emaile, komentarze, za wszystkie nowe znajomosci...
Sciskam Was wszystkie bardzo mocno i do kolejnego wpisu!