Wydaje sie niewiele a wyszycie tych dwoch recznikow zajelo mi trzy dni... Nie mialam schematu i musialam wyszywac patrzac na reczniki, ktore mi dala osoba zamawiajaca. Poza tym wyszywajac musialam zwrocic uwage na lewa strone haftu. Pol dnia spedzilam z nosem w internecie szukajac wyjasnien jak sie wyszywa z idealna lewa strona. Wiecie, ze we Wloszech istnieja kursy na 'rovescio perfetto' czyli idealna lewa strone? O co w tym chodzi? Chodzi o to, ze lewa strona powinna byc czysta czyli bez supelkow, nie powinno byc widac poczatka i konca niteczki. I po lewej stronie nitka powinna ukadac sie tylko pionowo, czasami poziomo...
http://acasadigabry.blogspot.it/2012/05/sal-rovaris-una-tappa-tira-laltra.html Zajrzyjcie tu i zobaczcie przykladowe zdjecie...
Udalo sie, zrozumialam o co w tym chodzi ale powiem Wam, ze przy wyszywaniu rzeczy gdzie nie widac lewej strony zostane przy moim stylu.
A Wy jak wyszywacie? Przywiazujecie uwage do lewej strony?
Śliczny ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńLewej strony nikt w moich haftach nie ogląda, więc mam w nosie jak ona będzie się prezentować :) Oczywiście nie robię supełków, żeby nie robiły się garby na tkaninie i generalnie staram się nie zostawiać zwisających kawałków nitek, haftuję w sposób dość uporządkowany, więc nitki pod spodem idą zazwyczaj pionowo i poziomo, ale nie traktuję tego jakoś ortodoksyjnie. Ładnie ma być na wierzchu. A haftów dwustronnych nie robiłam i nie wiem czy by mi się chciało :)
pięknie :)
OdpowiedzUsuńja dopiero ma zamiar się nuczyć więc nie wypowiem się w tej sprawie ;)
pozdrawiam
Ag
Ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńCo do lewej strony to zrobię zdjęcie mojej i pokaże. Ale przyznam że wiele czasu nad tym tematem spędziłam ... szukając sposobów na "tył" idealny.
Właśnie a spotkałaś może jakieś kursy w tym temacie?
ja szczerze mówiąc dopiero się uczę haftu krzyżykowego i nie zwracam uwagi jak mi wyjdzie lewa strona, supełki, nitki we wszystkie strony swiata, czego tam nie ma!!!
OdpowiedzUsuńBardzo subtelny wzorek wybrałaś na ręcznik :)
OdpowiedzUsuńTak, przywiązuję wagę do lewej strony, bo to ma znaczenie potem przy prasowaniu. Węzełków w ogóle nie stosuję, bo potem po uprasowaniu po prawej stronie tworzyłyby się wypukłości. Sterczące nitki podczas prasowania odciskają się na materiale i też nieładnie to wygląda. Nitki intensywnej barwy przebijają przez kanwę. Unikam więc tzw. przechodzenia do następnego, oddalonego motywu, gdy jest to możliwe. Bo nie zawze się da. Haftowałam na przykład metryczkę, gdzie pas dookoła haftowany był w kolorowe kropki (jedna kropka - jeden krzyżyk). W tej sytuacji nie da się haftować każdego krzyżyka oddzielnie i ma jak schować nitki pod tym jednym krzyżykiem :)
No cóż, nie darłam szat z tego powodu. Najlepiej do takiego wzoru szukać np. gęstego lnu, przez który nitki nie przebijają...
Pozdrawiam :)
iprzywiazuje ale nie zawsze jest idealnie niestety
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki :)
OdpowiedzUsuńja znowu wracam do haftowania... zawsze się starałam żeby ta lewa strona była ładna, jak uczyła mnie mama, ale wychodzi różnie :)
pozdrawiam
Ja kicham na lewa strone, najwazniejszy jest przeciez przod. Obrazkow przeciez nie wiesza sie lewa strona na scianie:P
OdpowiedzUsuńA dzis sama kupilam dwa reczniki w sklepie:P
Taki sposób z pewnością jest bardziej czasochłonny. Ja wychodzę z założenia, że jak lewej strony nie widać to nie ma co sobie roboty dokładać :)
OdpowiedzUsuńU mnie lewa strona zwykle wygląda okropnie... Gdy wiem, że będzie ją widać, bardziej się staram, ale zwykle szkoda mi na to czasu. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja niedawno sama pytałam swoich blogowych koleżanek jak to jest z tą lewą stroną :-).
OdpowiedzUsuńJuż wyrobiłam sobie zdanie-dla mnie najważniejsza jest prawa strona haftu, a o lewą stronę dbam jak najbardziej umiem, ale ...bez przesady. jednak przy takich ręcznikach jest to jednak ważne :-)
Ładnie Ci wyszło, kiedyś się zastanawiałam jak można wyszyć gotowe ręczniki ale nie zgłębiłam tematu. Wole naszyć wyhaftowaną kanwe.
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie ręczniki. Co do lewej strony to ja za bardzo nie przywiązuję do niej uwagi ... ale muszę to zmienić :D
OdpowiedzUsuńWitam jestem nowa ale stara podglądaczka fajnie tu u ciebie zawsze a tymczasem zapraszam w me skromne progi
OdpowiedzUsuńMaria
Ręczniki świetne, często tu zaglądam a teraz zapraszam jako nowa do w moje skromne progi pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaria
Witaj,
OdpowiedzUsuńprzeglądam sobie blogi "krzyżykowe" i trafiłam do Ciebie :)
Śliczne prace!!
Ja też krzyżykuję, a jeśli chodzi o lewą stronę pracy... nie robię supełków, początek i koniec nitki chowam pod innymi ściegami. Chodzi o to, żeby haft nie miał żadnych, nawet drobnych wypukłości.
Zapraszam do obejrzenia moich haftów i innych robótek: http://szydelko-haft.blogspot.com/
Gosia
tak się przyglądam temu kotu i możesz mi wytłumaczyć jak to zrobić żeby ta lewa strona była taka ładna :)
OdpowiedzUsuń