Po weekendzie spedzonym poza domem wracam do codziennosci. Za oknem pada wiec jak tylko moje maluchy daja mi wolna chwilke wyszywam chociaz piec minut. Jestem osoba, ktora szybko sie nudzi i jak tylko zaczynam nowy haft chcialabym od razu go skonczyc. Albo zaczynam wyszywac jedna rzecz, potem buszujac w internecie znajduje cos innego i tez to zaczynam. I mam potem mam kilka prac w toku.
Ostatnio znalazlam wzor 'madame butterfly' i jak tylko go zobaczylam pomyslalam o mojej mamie. Tak wiec bedzie prezent na Dzien Matki. Material 'pofarbowalam' sama. Pofarbowalam tzn biala bawelne na ktorej zawsze wyszywam umoczylam w herbacie. Wychodzi wtedy kolor capuccino. Razem z kolorem bordo bardzo do siebie pasuja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz