środa, 23 czerwca 2010

Mebel ogrodowy




Ostatnio jest troche waznych spraw wiec na wyszywanie za bardzo nie mam czasu a i ochoty. Ale w wolne chwile siadam chociaz na chwilke nad krzyzykami. Chcialabym juz skonczyc ten haft, tak bardzo mi sie podoba. Ale tak jak pisalam w poprzednim poscie od samego poczatku mam z nim troche problemow. Haft jest marki Dimensions wiec musialam przelozyc sobie kolory. Sprawdzalam na kilu stronach internetowych, zeby miec pewnosc, ze kolory beda identyczne. I mimo to porownujac haft ze zdjeciem widze, ze kolory nie sa takie same. Motywy takie jak liscie czy kwiaty nie musza miec identycznych kolorow ale szuflady tak. Wyszywam ale nie jestem do tych kolorow przekonana. Poza tym haft wykonuje sie robiac:

- krzyzyki dwiema nitkami

- krzyzyki jedna nitka

- polkrzyzyki dwiema nitkami

- polkrzyzyki dwiema nitkami o dwoch roznych kolorach

- polkrzyzykami jedna nitka

- backstitch roznymi kolorami

- french knots roznymi kolorami

Do tego opis po angielsku, a ja jestem kompletna noga w tym jezyku...

Zamieszanie na calego... No ale co, zabralam sie za to, to teraz chce to skonczyc.

Dolaczam zdjecie pracy na dzien dzisiejszy. Milego dnia!



czwartek, 17 czerwca 2010

nowa praca




Wpadam tylko na chwilke, zeby pokazac nowy schemat. Tak jak pisalam, zaczelam w poniedzialek. To jeden z tych schematow, ktore jak tylko zobaczylam wiedzialam, ze musze zrobic. Ale wiedzialam tez, ze bede miec z nim same problemy. Nastepnym razem opowiem wszystko. Ciao!

wtorek, 15 czerwca 2010

W koncu skonczone


W koncu udalo mi sie skonczyc alfabet z Puchatkiem. Wyszywac skonczylam w sobote i zostaly mi do zrobienia tylko czarne 'obwodki' na sloniku. W niedziele jechalismy w okolice Bergamo do zoo. Wiec postanowilam zabrac haft ze soba i skonczyc go w samochodzie. Po drodze zatrzymalismy sie w Autogrilu. Malzonek poszedl wypic kawe, ja z maluchami zostalam w samochodzie. I zaczelam wyszywac... Jak Sandro wrocil i mnie zobaczyl zrobil tylko jedno - popukal sie w czolo... Chyba w koncu dotarlo do niego, ze jestem szalona na punkcie haftu.
Tak wiec praca zostala skonczona, wczoraj ja oprawilam. Ramke kupilam kilka miesiecy temu w Ikei. Kosztuja niewiele, nie sa najlepszej jakosci ale do takiego obrazka moze byc. Nici tez uzylam te ktore mialam. No i juz wczoraj zaczelam nowa prace. Ale o tym nastepnym razem...

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Nowy tydzien, nowe prace...




Nie wiem od czego zaczac... Po pierwsze dostalam oczekiwana przesylke od mamy. Bylam na spacerze z maluchami kiedy spotkalam pania listonosz i wreczyla mi moja koperte...Oczywiscie od razu otworzylam...W srodku same cuda: zakupy z pasmanterii internetowej (tamborki, igly, nozyczki), wydrukowane schematy i ponad 60 mulin!!! Mulinki juz posegregowane bo przeznaczone sa juz do konkretnych prac. Ale o tym to nastepnym razem.
W sobote bylam w moim ulubionym sklepie. Miesci sie w malej miejscowosci gdzie mieszkalam dwa lata temu. Materialy, tkaniny, serwety, reczniki i wiele innych fajnych rzeczy. No i oczywiscie tkaniny i nici do wyszywania. A co najwazniejsze - dobre ceny. Chce uszyc wszystko co potrzebne do przedszkola dla Luki wiec zaopatrzylam sie w material i tasme Aida do naszycia. Musze teraz poszukac jakis fajny wzor. No tak, wsrod dziesieciu rzeczy, ktore juz robie dochodzi jeszcze komplet do przedszkola.
Uciekam teraz zyczac wszystkim milego tygodnia! Ciao!!!