Kolejny haft skonczony. Wzor 'Merci roses' firmy A mon ami pierre. Zuzylam prawie szesc mulinek DMC, kolor 3685. Juz wiem co z niego powstanie ale narazie cicho sza....
No i poki co nie mam nic do robienia. W tygodniu dostalam email, ze wyszywanie liter odwolane, przynajmniej do grudniowych swiat.
Szkoda mi bardzo bo cieszylam sie na ta prace. No ale mam nadzieje, ze od grudnia ruszy od nowa.
No i znalazlam sie bez pracy...
Przegladam moje pudlo z ufokami ale na nic nie mam ochoty. Moze zrobie kilka malych haftow i cos sie uda sprzedac.
Healthy - probowalam zrobic tak jak piszesz ale wzor jest dosc skomplikowany i dosc duzy. Wiec robienie zdjec nie jest dobrym pomyslem.
Piegucha - nie mam jeszcze pomyslu na ozdobienie. Zamiast robic cos na sile wole poczekac az pomysl sam przyjdzie do glowy...
Dziekuje pozostalym za wszystkie komentarze i odwiedziny u mnie.
PS. Zalozylam wlasna strone internetowa tylko z moimi pracami. Na blogu link 'moje prace', znajdujacy sie po lewej stronie, zaprowadzi Was wlasnie tam...
piekny hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten hafcik, róże wyszły pięknie i są takie delikatne - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba, mam słabośc do takich haftów.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł ci ten hafcik .Jeszcze raz dziękuje za wzorek , muszę się koniecznie skusić na niego ..
OdpowiedzUsuńPomysł ze stronka świetny ...
Wzorek super- sliczny jest !!!
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu:-) śliczny hafcik, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA Twoje haftowane literki w brązach to prawdziwe cudeńka, podziwiam:-)
pozdrawiam słonecznie:)
Cały ten motyw ma niesamowity urok Do tego Twoje jak zwykle równiuteńkie krzyżyki i bombowy efekt jak murowany!
OdpowiedzUsuńI ja mam na ten hafcik ochotę:) Jest cudowny:)
OdpowiedzUsuń