Weekendowe wyszywanie, bo pogoda nie sprzyjala wyjsciu z domu, zaowocowalo powstaniem imbirowego ciasteczka. Cala seria sklada sie z ok. 10 sztuk. Chcialam wybrac i zrobic kilka, potem powstana woreczki na gwiazdkowe pierniki, ktore bardzo smakuja mojej wloskiej rodzinie i znajomym...
Jaki słodki ten pierniczek, śliczny:)
OdpowiedzUsuńAle śliczne - lubię takie drobiazgi. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńSuper ta pani ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńsuper ta Pani ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńAleż cudo. A skąd te piękne wzory? Sama bym coś takiego wyhaftowała z chęcią. Uwielbiam motywy świąteczne.
OdpowiedzUsuńAleż cudne. A skąd są te piękne wzory. Sama bym z chęcią coś takiego wyhaftowała.
OdpowiedzUsuńSłodki! Czekam na następne:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Wzorek też milutki.
OdpowiedzUsuńDzień dobry ;) Bardzo, bardzo podobają mi się Pani prace. Poszukiwałam na blogu maila, lub jakiegoś kontaktu, ale bezskutecznie. Jestem początkująca w haftowaniu i bardzo potrzebuję kilku rad od osób już tak doświadczonych. Jeśli mogłabym liiczyć na kilka porad to serdecznie proszę o kontakt na maila : gocha93_opole@wp.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Odpowiedz
piękne ciasteczko :) eh ale świątecznie się juz u nas robi :)
OdpowiedzUsuńale fajny ciastek! aż bym go schrupała!
OdpowiedzUsuńPierniczek przesłodki! I wspaniały pomysł, żeby ozdobić hafcikami woreczki na pierniki :) Ciekawa jestem bardzo, skąd pochodzi wzorek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
apetyczny :)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik. Szybka jesteś, w jeden weekend taaki pierniczek? Ciekawa jestem kolejnych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam