Rano uszylam woreczek z imbirowym ciasteczkiem. Uszyty zostal z bawelnianego materialu w kolorze cappuccino, w srodku uzylam materialu bialego. Nie wyszlo zle chociaz szalu nie ma. Moze znajde jeszcze jakis inny material, jak nie to pozostale uszyje tak jak ten.
Zabralam sie za kolejny haft. MISS BOBINE marki Tralala. Bardzo podobaja mi sie te wzory. Ten ma sliczne pastelowe kolory...
Śliczny pierniczkowy woreczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale "spierniczony" woreczek :) sliczny oczywiscie.
OdpowiedzUsuńmam pytanie wybierasz sie w nastepny weekend na targi do Bergamo?
urocze :0
OdpowiedzUsuńPiękne dzieło
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Śliczny woreczek:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny!
OdpowiedzUsuńFajny woreczek :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię wzorki tej firmy, tylko nie wiem czemu jak ktoś wypatrzy u mnie folder "Tralala" to się śmieje?:)
Super pomysł na ciasteczkowy woreczek ,a bobinki też fafne .
OdpowiedzUsuń