Dostalam zamowienie na trzy torby. Sama moglam zdecydowac jak je zrobic.
Pierwsza powstala z filcu. Kiedy pojechalam do mojego zaprzyjaznionego sklepu po potrzebne mi materialy, filc od razu rzucil mi sie w oczy. Duzy wybor kolorow i cena jak na nasze warunki bardzo przystepna. Za metr filcu i szerokosci 150 cm zaplacilam 10 euro. Z takiego duzego kawalka skroilam dwie torby i jeszcze kawalek mi zostal.
Zeby torba nie byla smutna trzeba cos bylo na nia naszyc. Przegladajac internet znalazlam sowy... I oto efekt:
Brakuje mi tylko drewnianego guzika do wykonania zapiecia.
Druga torba z haftem Tralala, ktory wyszylam jakis czas temu.
W srodku material w szare serduszka...
I trzecia torba, wedlug mnie najladniejsza. Kolor prawie bialy.
W srodku meterial w bordowe serduszka.
Ania, są super-hiper rewelacyjne :) Cudo!!! Ściskam Ewelina
OdpowiedzUsuńsliczne te torby, najbardziej mi przypadla do gustu ta z bordowymi serduszkami, slicznie sie wkomponowaly te hafty.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Prześliczne torby. Nie wiem, która podoba mi się bardziej. Też noszę się z zamiarem uszycia jakiejś, ale chyba poczekam do wiosny. Teraz mam trochę pracy w związku z moim nowym przedsięwzięciem. Mam nadzieję, że nadal zaglądasz do mnie na bloga?
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Zazdroszczę właścicielkom!:D
OdpowiedzUsuńFilcowa z sówką jest świetna! I pozostałym dwóm nic nie brakuje;)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne te toby :)
OdpowiedzUsuńCudne te torby! Szkoda, że szycie na maszynie to dla mnie czarna magia :(
OdpowiedzUsuńNo booooooooooskie torebeczki a ta z sówką po prostu CUDNA!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńDla kogoś po odzieżówce to pestka
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńSliczne!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńŚwietne torby, zwłaszcza paryska tralala wpadła mi w oko!
OdpowiedzUsuńtropby piekne :) taka z sowa tez miałam zamiar zrobić , ale żeby nie ściagac od ciebie za bardzo ,to może z materiału zrobie, albo w ogóle inna sówke ;)
OdpowiedzUsuń