Doczekalam sie pierwszej publikacji mojej pracy. Jeszcze w lipcu napisalam email do redakcji wloskiej gazety 'Le idee di Susanna'. Dostalam odpowiedz, ze bardzo im sie podoba i jak tylko bedzie miejsce w gazecie to opublikuja moj list. Gazeta niestety zaczela sie psuc, schematy byly coraz mniej ciekawe i przestalam ja kupowac. Do tego przegladajac gazete w kiosku zauwazylam, ze strona z listami od czytelnikow zostala zlikwidowana. W poniedzialek rano moja znajoma napisala do mnie, ze w gazecie jest zdjecie mojej torby. Zrobilam wyjatek i kupilam gazete. Hafty w dalszym ciagu nieciekawe, za to wrociala rubryka z listami. Gazete kupilam bo radosc z publikacji duza a i pamiatka bedzie. Ale mam cicha nadzieje, ze gazeta wroci to swojej swietnosci z poprzednich lat...
No bardzo Ci gratuluję :-) To naprawdę przyjemność i niezła pamiątka. A torba świetna, ale pochwały na jej temat chyba już pisałam.
OdpowiedzUsuńgratulację :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratulacje publikacji:) pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! Torba przepiękna :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńNie kupuję tej gazety. Pozostałam jedynie przy prenumeracie Creation Point de Croix ...
A torba Twoja szalenie mi się podoba :)
Marzy mi się taka ale sama chyba nigdy czegoś takiego nie zrobię, szkoda :)
Pozdrawiam
Gratulacje:) Pozdr. z www.haftyline.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy udało Ci się kupić TWOCS ;)
Gratulacje! to ja tez kupie ta gazete i sie bede chwalic ze cie znam :) Wiesz nawet kiedys pomyslalam, ze moglabys napisac do nich i udalo sie . Mysle to samo o tej gazecie co ty, nic szczegolnego w niej nie ma i hafty czesto sie powtarzaja. Wczoraj znalazlam kiosk z gazetami w Como w ktorym sprzedaja angielskie gazety xxx, jesli cie to interesuje. W samym centrum.
OdpowiedzUsuńgratulacje, ja ta gazetke kupuje, moze dlatego, ze dla mnie istnieje tylko obecna wersja , starej nie znam.widze , ze musze wybrac sie dom kiosku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Gratuluje! Choc nie bardzo rozumiem co tam popisalas:P
OdpowiedzUsuńSusanne bardzo lubie, choc ze w Stanach jej nie ma, to nie moge sie wypowiedziec o jakosci:(
wspaniała torba :)
OdpowiedzUsuńgratuluje Aniu...jest sie z czego radowaac...
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Maja
Gratuluję z serca całego, bo Ty wiesz, jak bardzo ukochałam sobie tę Twoją torbę :D
OdpowiedzUsuńWitaj milo..jestem Twoja stala podgladaczka i podczytywaczka...kupuje Susanne co miesiac droga internetowa i place za nia i za przesylke 18 euro...masz racje gazetka sie psuje starsze roczniki sa o niebo lepsze..ale niemiecka Anna tez sie zlikwidowala , mimo ze byla dosc dobra.Gratuluje Co tego artykulu w Susannie, to musi byc ogromnie milo zobaczyc w prasie swoja prace...Ostatni numer jaki kupilam to styczen 2013 i nic tam nie ma ale ty zapewne masz numer z lutego a ja musze na lutowy poczekac jeszcze dwa tygodnie.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania :)
gratulacje :) nawet na profilu Facebook'owym Needle&Art była wczoraj o tym mowa :)
OdpowiedzUsuńPięknie!!Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji! Fantastyczna pamiątka!
OdpowiedzUsuńKiedyś też co miesiąc kupowałam tą gazetkę.
Zapraszam po wyróżnienie! Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńZakupiłam dziś najnowszy numer magazynu the world of cross stitching wydawanego w uk i zobaczyłam tam artykuł o pani torebce. Gratuluje podwójnego sukcesu! Ola
OdpowiedzUsuń