blog dla wszystkich zakreconych, tak jak ja, na punkcie haftu krzyzykowego. Zapraszam!
niedziela, 20 listopada 2011
Litera G - koniec
Wlasnie zobaczylam, ze to moj 101 post... A wczoraj skonczylam kolejna literke. To juz piata. Jak zawsze wyszycie zajelo mi dokladnie miesiac. Oto efekt koncowy:
I kilka zblizen:
Wracam jeszcze na chwilke do sprawy zarowki.
Mysia - jezeli kupisz zarowke to daj mi znac czy sie sprawdza...
Piegucha - ja nie powiedzialam, ze jestes nikim...
Milej niedzieli wszystkim zycze! Ja po obiadku zabieram sie za wyszywanki swiateczne... W koncu cos kolorowego :-)
Litera jak zwykle dopracowana i piękna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękna!
OdpowiedzUsuńPiekne te litery, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI nastepna sliczna litera.Gratuluje tak pieknej pracy
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci napisze Kochana ;o) Literka jak zwykle piękna ;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa. Teraz bardzo mi są takowe potrzebne :-)Literka jak zwykle arcypiękna. A zdradź tajemnicę, co z nimi dalej zrobisz? :-)
OdpowiedzUsuńLiterka jak zawsze powalająca:)
OdpowiedzUsuńKolejna piękna literka, jaka teraz w planach?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny hafcik!!!!
OdpowiedzUsuńMiesiąc? Wyszywałaś to tylko miesiąc? Niesamowita jesteś. Mi zajęłoby to rok.
OdpowiedzUsuń