środa, 28 września 2011

Litera F - prawie koniec!

Co by nie bylo, ze pisze i zanudzam Was tylko brazowymi literami chcialam pokazac Wam moja 'Madame Butterfly'. To ta sama, ktora mam na okladce mojego bloga. Dalam jej w prezencie mojej mamie. I teraz wisi sobie w moim starym pokoju.




Po tygodniowej przerwie maluchy wrocily do przedszkola. Bo teraz majac dwojke dzieci w przedszkolu i przeziebienie musze mnozyc x 2. Tak wiec zaczelismy przedszkole a ja mam wiecej czasu na prace nad literka. Wszystkie wolne chwile poswiecam tylko jej... Majac wiecej czasu w ciagu dnia nie musze siedziec wieczorami i wyszywac. Brakuje jeszcze troche ale ja juz widze koniec... Moze nie w tym ale w nastepnym tygodniu ja skoncze. A czekajac na przesylke z kolejnymi literami moze uda mi sie wyszyc cos 'kolorowego'...


Dzis tylko jedno zdjecie:



9 komentarzy:

  1. podziwiam za cierpliwość do literek choć cudne są .//.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna literka... Litera bo toż ogromny obrazek jeśli chodzi o alfabety!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Litery ładne monotonia nie grozi.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały prezent dla mamy ;o) Literka już na finiszu ;o) Ile masz jeszcze ich do zrobienia?

    OdpowiedzUsuń
  5. Normalnie mistrzowska robota!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Te literki od dawna :-)
    Obrazek dla mamy'Madame Butterfly' śliczny. Czytałam gdzieś , że są cztery w komplecie, ten to chyba "lato" ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam te literki:) A obrazek dla mamy prześliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś niezmordowana, zazdroszczę cierpliwości:)

    OdpowiedzUsuń