Wiele z Was pisze, ze podziwia mnie za cierpliwosc... Kochane, mysle, ze kazda osoba ktora wyszywa jest cierpliwa. Chociaz co dziwne, ja do osob cierpliwych nie naleze. Jak jeszcze mieszkalam z rodzicami robilam dla mamy serwete z frywolitek. I za kazdym razem jak mama mnie widziala mowila 'jaka Ty masz cierpliwosc'... Ja, ktora cierpliwa nie jestem. Ale to chyba zamilowanie do haftu sprawia, ze jestem cierpliwa i moglabym wyszywac 24 godziny na dobe.
Tak wiec litera gotowa czeka na wyslanie.
Ponizej trzy zdjecia:
W dalszym ciagu mam problemy z komentarzami. Przykro mi, bo sledze Wasze blogi na biezaco a nic nie moge napisac...
Mysia - literek wszystkich jest dwadziescia... Ja zrobilam do tej pory cztery... Jeszcze troche zostalo.
Mieta - ja tez widzialam gdzies w internecie inne wzory z tej serii ale Madame Butterfly podoba mi sie najbardziej!
Równie śliczna jak poprzednie, czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
przepiękne! Nie mogę się napatrzec!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:)
OdpowiedzUsuńna prawdę godne podziwu :)
OdpowiedzUsuńCudo! Już sobie wyobrażam wszystkie literki na ścianie :)
OdpowiedzUsuńBrak mi słów, aby opisać jakie to piękne :) Naprawdę arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńO kurcze to sporo ;o) Ja do cierpliwych również nie należę, więc moje przyjaciółki jak się dowiedziały że haftuje to nie mogły uwierzyć ;o)
OdpowiedzUsuńPrzecudne... nie można wyjść z podziwu. Gratulacje
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość.Haft pracochłonny ale bardzo ładny!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ tą cierpliwością to jest różnie. Ja zdecydowanie nie jestem cierpliwa, należę do nerwowych osób. Haft mnie uspokaja, wycisza i pomaga spokojnie pomyśleć. Literka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńidealna:)
OdpowiedzUsuńprzyznam się, że literki mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńWszystkie twoje hafty są piękne!
Chyba mnie to zmobilizuje do pracy choć do Ciebie mi daaaaleko
Jesteś wielka jak i te litery! Brawo!!!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się chociaż jedna taka literka, ale moje imię jest na M. Masz jeszcze wiele do haftowania:)
OdpowiedzUsuńwow piękny wzór, cierpliwa praca i wyszło wielkie cudo!! Pozdrawiam. Obserwuję Twoje prace od pewnego czasu i muszę przyznać, że przy dwójce małych dzieci osiągnęłaś mistrzostwo świata w tempie i ilości wykonanych haftów. Szacunek :)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy Tu zaglądam, mam co podziwiać :-)
OdpowiedzUsuń