piątek, 10 maja 2013

Torby trzy...

Dwa dni siedzenia przy maszynia do szycia przyniosly nastepujacy efekt - trzy torby.
Skromnie przyznam, ze podobaja mi sie wszystkie trzy i nie wiem, ktora jest najladniejsza...
'Mode de Paris' - romantyczna, slodka... Kremowy, prawie bialy material na wierzchu a w srodku kwiatki...
Wykonczona pliska skosna... Wyglada ladnie chociaz tego typu wykonczenia nie polecam poczatkujacym w szyciu.
 


Druga torba... Ten haft wykonalam myslac o uszyciu kosmetyczki... Ale jak zobaczylam ten material w kropy od razu polaczylam z nim haft i w glowie powstala torba paryska...



W srodku zwykly bialy material.


I torba numer trzy. Paryzanki to pierwszy haft jaki powstal w 2013 roku. Czasami dobrze jest cos wyszyc i potem gotowa prace schowac do szyflady. Niech czeka na swoj moment.
W srodku torba wykonczona jest bawelnianym materialem w serduszka.



Torby sa dosc duze i najlepiej prezentuja sie'wypchane'. Czyli w sam raz dla nas, zawsze zabieganych, zapracowanych, pelnych obowiazkow. Gdzie czesto torba jest zbiorowiskiem wszystkiego od portfela i telefonu zaczynajac a na zabawkach, ubraniach dzieci konczac... Czy i u Was tak jest?

PS. Dziekuje Wam wszystkim za komentarze dotyczace torby z parasolami. W tygodniu torba zostala sprzedana i poleci do Torunia...





22 komentarze:

  1. Rzeczywiście, wszystkie są ślicznie. Pięknie dobrałaś materiały. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra wyszły Ci te torby!!! Lepsze takie niż te ze sklepów.Ja mam też swoją i mimo że zieleń z lekka wyblakł jest nadal tą najfajniejszą torbą jaką mam.Przynajmniej są orginalne i nie powtarzalne!!!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawniej uważałam, że haftu szkoda na torbę, bo szybko się zniszczy. Ale od kiedy mam w szufladach coraz więcej gotowych i czekających na zagospodarowanie haftów, to sama zaczęłam myśleć o takim wykorzystaniu. Fajnie mieć taką oryginalną, jedyną w swoim rodzaju torbę :) Te paryskie hafciki świetnie się nadają na takie wiosenno-letnie, wesołe torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie też podobnie, chociaż sprzątam w torebce codziennie i nie wiem skąd bałagan się bierze!
    Mój hit-torba w grochy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie trzy rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też się wszystkie podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie są świetne, ładnie to sobie wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. w damskiej torebce brakuje tylko ziemniaków :-)
    też tak mam, że jest w niej pełno różnych drobiazgów i "przydasi"

    a co do naftowe to najbardziej mi się podoba ta z wieżą Eiffla :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super!. Moje serce podbiła Paryska :). No i te grochy... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczne torby! Mnie najbardziej podoba się pierwsza, ale pozostałe równie wspaniałe...

    OdpowiedzUsuń
  11. faktycznie, ciężko wybrać która ładniejsza ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę Ci Twoich zdolności szycia :) Wszystkie torby cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne, jak jedna, wszystkie piekne. Ale... mój typ, to urzekające kropki ;)
    Jak miło odwiedzić Twój blog i nacieszyć oczy pięknymi rzeczami ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne te twoje torby, aż nabieram ochoty na podobną, tylko, że cienko mi idzie szycie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne torby !! Co jedna to ładniejsza !!

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne, sama nie wiem, która ładniejsza

    OdpowiedzUsuń