poniedziałek, 29 listopada 2010

Aniolki



W weekend udalo mi sie zrobic dwa aniolki



Zostal mi do zrobienia jeszcze jeden...



I skonczylam Sarah Kay. Robiac backstitch, szczegolnie we wlosach, doszlam do wniosku, ze pani, ktora robi te schematy nie wyszywa. Backstitch w tych schematach to koszmar! Dlatego te we wlosach to improwizacja... Ale wyszlo ladnie:



Milego tygodnia wszystkim zycze!!!

11 komentarzy:

  1. Komputer mi wywaliło jak komentarz wysyłałam:( Więc powtórzę że aniołki urocze i w takim tempie zrobione! A backstitche na dziewczynce zabójczo piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ty szybko wyszywasz !! dwa aniołki i jeszcze haft wykończyłaś 1 jestem pe lna podziwu i zazdroszcze , że masz tyle czasu na haftyt - ja nadrabiam w tygodniu jak córka w przedszkolu :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe te aniołki,a ja moje haftowanko na plastikowej kanwie pozostawiłam,bo wciągła mnie interesującą książka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przegladlam Twoj blog i jestem pod wrazeniem. Bede tu zagladac czesto. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne te aniołeczki.
    podoba mi się też ta kobieta z motylami na głowie.... masz może wzór? czy mogłabyś mi podesłać na e-maila? graza82@onet.pl
    z góry dziękuję i linkuję u siebie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyszło bardzo ładnie
    śliczne są Twoje aniołki
    pozdrawiam serdecznie
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniołki śliczne. Ja zaczęłam na plastikowej kanwie haftować bałwanka,ale nie jestem tak wprawiona jak ty i zdecydowanie wolniej haftuje.Ten z owieczka jest przeuroczy.Pozdrawiam;))Iwonna

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są te aniołki :)))
    A i Włochy cudowne :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne aniołki :) nigdy nie próbowałam wyszywać na plastikowej kanwie, ale jak patrzę jak aniołki sztywno się trzymają to muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe!Podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń